• 1. Wiadomości

AKTUALIZACJA 15 stycznia: A oto film, na którym Sebastian wybiera 3 szczęśliwych zwycięzców! Sprawdź: może jednym z nich jesteś Ty?

A jeśli nie, nie martw się: śledź nas na naszych kanałach społecznościowych i bądź czujny: to zdecydowanie nie jest ostatni konkurs!

Wiadomości

W zaskakującym obrocie wydarzeń Mark Zuckerberg ogłosił odważny nowy kierunek dla platform Meta — Facebooka i Instagrama. Gigant technologiczny ma zastąpić swój długo kontrowersyjny system sprawdzania faktów funkcją Community Notes, podejściem opartym na współpracy i społeczności, podobnym do systemu stosowanego przez X (dawniej Twitter).

W razie gdybyście nas zgubili na tych platformach po tylu zakazach na wszelkiego rodzaju kontach konopnych, oto nasze aktywne konta.

Zwróć uwagę na zupełnie nowe konta na Instagramie i Facebooku! Organizujemy tam WIELKĄ rozdawkę, aby uczcić tę świetną aktualizację: Kliknij link, zostaw komentarz pod przypiętym postem i zasubskrybuj profile połączone poniżej, i TO WSZYSTKO! Znajdziesz się na liście do naszej rozdawki!

WIELKIE rozdanie na Instagram'ie | Rozdanie na Facebook'u

Ogłoszenie wywołało szeroką dyskusję, ale dla społeczności konopnej wydaje się to długo oczekiwanym powiewem świeżego powietrza!

Przez ostatnie kilka lat każdy, ten, kto pasjonuje się konopiami, napotkał poważne przeszkody na Facebooku i Instagramie. Posty o uprawie, korzyściach leczniczych, a nawet nieszkodliwe żarty były często oznaczane, blokowane lub całkowicie usuwane. Całe społeczności zostały uciszone, a firmy takie jak nasza musiały poruszać się po frustrującym krajobrazie, w którym roślina, którą kochamy, była traktowana jako tabu, a nasze konta były stale blokowane lub zawieszane. To był trudny czas i wielu z nas zastanawiało się, czy te platformy są w ogóle warte wysiłku.

Ale teraz zmiany wydają się być na horyzoncie. Ta zmiana sugeruje odejście od surowej cenzury w kierunku bardziej niuansowego, zrównoważonego podejścia. Dla branży konopnej może to oznaczać mniej ograniczeń, mniej zakazów i możliwość ponownego wspierania znaczących dyskusji i dzielenia się informacjami z naszą globalną społecznością.

Moment ogłoszenia nie mógł być bardziej przejmujący. Niedawno Telegram — platforma niegdyś uznawana za bastion wolności słowa — rozczarował wielu swoich użytkowników, podejmując działania, które wydawały się sprzeczne z jej zasadami założycielskimi. Dla entuzjastów i zwolenników konopi wydawało się to kolejną porażką w walce o otwarty dialog. Jednak, jak głosi przysłowie, gdy jedne drzwi się zamykają, otwierają się inne.

Nie zapomnij śledzić naszych kont i bądź na bieżąco!